wtorek, 26 kwietnia 2011

Paznokcie na dziś- Miss Sporty 390

Od razu zaznaczam, że moje pazurki są dość sfatygowane po tym, jak ściągnęłam żel z paznokci (w nieodpowiedni sposób, stąd zniszczenia :P). Jeszcze nie do końca mi odrosły ;) Możecie na to nie zwracać uwagi :D

Zachciało mi się dzisiaj różu na paznokciach- na poprawę humoru ;) Wybór padł na Miss Sporty 390- przygaszony, ciemny róż :) Polubiłam się z lakierami Miss Sporty- nie są drogie (ok. 5 zł), kryją przy dwóch warstwach, dość szybko schną i mają wygodny, szeroki pędzelek :)

Efekty moich dzisiejszych poczynań poniżej- co sądzicie?:)



czwartek, 21 kwietnia 2011

Starając się ogarniać...

Od wczoraj próbuję się połapać w ustawieniach bloga i dalej nic mi nie wychodzi :D Nie wspominałam, ale informatyk ze mnie żadny :P Chyba będzie trzeba poprosić o pomoc płeć mniej piękną, ale najpierw musi wrócić z pracy :)

Póki co chciałabym napisać pierwszą recenzję :) Jako "pierwszaka" przedstawiam Wam:

Ava-  Krem Biostymulujący z Kwasami AHA 6%- linia profesjonalna

Krem ten kupiłam w trakcie zabiegów kwasami owocowymi, gdzieś w okolicach listopada i też od wtedy go stosuję. Kupiłam go od kosmetyczki, ale widziałam, że pojawia się też na Allegro :)

Co obiecuje producent?
Produkt ten ma delikatnie złuszczać i usuwać martwy naskórek. Skóra ma być nawilżona, odmłodzona i wygładzona.

Składniki aktywne: fitokompleks kwasów owocowych AHA – cytrynowy, mlekowy, glikolowy, jabłkowy, winowy – wzbogacony ekstraktami owocowymi – z jabłek, winogron, borówek czarnych, cytryn i ekstraktem z trzciny cukrowej, olej słonecznikowy, wosk pszczeli, gliceryna.

Krem ten kupiłam ze względu na to, iż miał on "podtrzymać" stan mojej skóry, jaki osiągnęłam dzięki zabiegom kwasami owocowymi u kosmetyczki. Wtedy moja cera była odświeżona, pozbawiona zaskórników, wygładzona... Niestety w tym się nie sprawdził. Aby utrzymać tamten efekt potrzebna by była jednak wizyta w salonie.

Jednak mimo to uważam, że produkt ten jest warty uwagi. Producent nie obiecuje gruszek na wierzbie i faktycznie to, co zapewnia jest prawdą.

Stosuję ten krem na noc i faktycznie zauważyłam wyraźne wygładzenie skóry. Stała się ona napięta (ale nie ściągnięta!). Co ważnie- nie zapchał mnie (a mam niestety do tego skłonność...), pewnie dzięki brakowi parabenów. Z tym nawilżeniem już troszkę gorzej... Jednak na dzień używam Cetaphil i jest wszystko cacy :) 

Trzeba także pamiętać o stosowaniu filtrów przeciwsłonecznych na dzień- jednak to krem z kwasami i trzeba zadbać o odpowiednią ochronę.

Plusy i minusy w skrócie:
+ wygładzenie skóry, delikatne złuszczenie 
+konsystencja- raczej średniogęsta, twarz się po nim nie świeci, szybko wchłania się w skórę
+ cena (ok 45 zł/200 ml)
+ wydajność
+ zapach- lekko cytrusowy, jednak nie wszystkim może przypaść do gustu ;)
+nie zapycha
+wygodne opakowanie- nie musimy grzebać palcem czy szpatułką w słoiczku tylko wyciskamy z tubki tyle produktu, ile potrzebujemy (nie wiem jak się sprawa będzie miała, gdy będę już przy końcu opakowania)

- średnio nawilża- krem nawilżający na dzień konieczny
Czy kupię ponownie?  Nie wiem... Produkt ten ma wiele plusów i w zasadzie nie zawiodłam się na nim, jednak jego działanie nie jest też aż tak spektakularne.  Myślę, że następnym razem wypróbuję coś nowego :)

Cena: 45 zł/200 ml
Ogólna Ocena: 4/5

Uff, moja pierwsza recenzja już za mną :) Mam nadzieję, że nie było to dla Was zbyt chaotyczne ;) Liczę na Wasze rady- czego Wam w tej recenzji brakuje i co o niej sądzicie :) 

Pozdrawiam :*

środa, 20 kwietnia 2011

Na początek ;)

Zastanawiałam się jak zacząć... co napisać na początku... i doszłam do wniosku, że najpierw może się przywitam ;)

Od dawna czytam przeróżne blogi urodowe (i nie tylko) i w końcu postanowiłam dodać coś od siebie ;) Mam nadzieję, że choć kilka osób będzie miało ochotę czytać to, co mam do przekazania.

To może teraz coś o sobie? 23-latka, studentka uczelni technicznej kochająca słodycze ;) i dobre książki (S.King i D.Brown górą!). 

Na blogu chciałabym umieszczać recenzje kosmetyków, swatche, ale także (o ile kogoś to zainteresuje ;) ) recenzje książek.

Tyle słowem wstępu. Zapraszam do czytania! :)