Już kiedyś Wam wspominałam, że jestem wykwalifikowaną stylistką paznokci :) Otóż 2 lata temu skończyłam mój pierwszy kurs przedłużania paznokci żelem. Od tamtego czasu zajęłam się stylizowaniem paznokci, lecz ciągle mi czegoś w moich pracach brakowało... Rok później postanowiłam się doszkolić. Wtedy zrobiłam doszkolenie z metody żelowej, a poza tym kurs przedłużania akrylem, zdobnictwa akrylem I i II stopnia, kurs kolorowego żelu i kurs zdobnictwa (farbkami - I poziom, cieniowania brokatami itp).
Po takiej "dawce" szkoleń moje prace zdecydowanie się poprawiły. Wiadomo- praktyka czyni mistrza, a ja nie robię paznokci specjalnie często, dlatego daleko mi do poziomu mistrzostw ;) Staram się zawsze, żeby paznokcie wyglądały możliwie naturalnie, a jak wychodzi- oceńcie same.
Wiem, że wiele z Was uważa, że paznokcie żelowe/akrylowe wyglądają sztucznie, niszczą płytkę paznokcia (co bez obrazy, ale jest bzdurą;) ) i po prostu woli naturalne paznokcie.
Nie mam zamiaru tym postem przekonywać Was do przedłużania. Każdy nosi takie paznokcie, jakie lubi :) Chciałam tylko podzielić się z Wami moim hobby, a na koniec załączę kilka fotek :)
Pozdrawiam :*
baaardzo ładne :D
OdpowiedzUsuńsama bym sobie chętnie zrobiła, ale trzeba uzupełniać co jakiś czas - to nie dla mnie :(
Śliczne, ale ja bym takich nie dotrwała, mam okropną płytkę paznokci;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
u-majorki.blogspot.com
Ja podobnie jak Agusiak. Nie chciałoby mi się chodzić na ciągłe uzupełnienie, ale te, które prezentujesz są piękne! :)
OdpowiedzUsuńhej, ja algi znalazłam w małej drogerio-apteko-sklepie zielarskim :) i gdybym nie przeczytała wcześniej recenzji pewnie bym nawet nie zwróciła uwagi. nigdzie więcej ich nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńnie lubie przedłużanych paznokci, ale Twoje wyglądają hm.. naprawdę bardzo ładnie, delikatnie i subtelnie! Super!
OdpowiedzUsuńPopieram guinessi! Są bardzo ładne, delikatne :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z guinessi i Natalia. Wyglądają elegancko :), ale jak na razie zostanę przy swoich ;))
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana!
OdpowiedzUsuńZapraszam do wspólnej zabawy! :)
http://pat18s.blogspot.com/2011/08/witajcie-ponownie-obiecuje-ze-to-juz.html
Zazwyczaj noszę normalne paznokcie, ale robiłam sobie akryle na 18, zwykły french i byłam mega zadowolona z efektu. :) Minus? Co prawda paznokcie okropnie mi się zniszczyły, akryl odchodził razem z naturalną płytką.. Dlatego na razie daję sobie spokój, ale na studniówkę chętnie się skuszę ponownie. :D
OdpowiedzUsuńPiekne pazurki, wszystkie mi sie podobaja:)
OdpowiedzUsuńkiedys nosilam dlugo zelki i bardzo je lubilam, teraz probuje zapuscic swoje paznokcie (wstyd sie przyznac,ale bardzo,bardzo dlugo obgryzalam, teraz jeszcze mi sie czasem zdaza) nail tek mi pomogl :)
OdpowiedzUsuńte pazurki są śliczne, po prostu bomba :D
OdpowiedzUsuń