W Zakopanem była na prawdę świetnie :) Nie jesteśmy typami osób, które odwiedzają tylko Krupówki, więc wybraliśmy się jednego dnia nad Czarny Staw Gąsiennicowy, później Zawrat i wracaliśmy Doliną Pięciu Stawów :) Zakwasy mieliśmy niesamowite- w końcu byliśmy ponad 12 godzin w górach. To nasza pierwsza taka wyprawa w Tatrach i muszę powiedzieć, że niezapomniana :) Było troszkę ciężko- najbardziej łańcuchy, ale jakoś daliśmy radę. Z gór schodziliśmy już po zmroku.
Na pewno jeszcze4 kiedyś wybierzemy się do Zakopanego, bo nie zdążyliśmy wejść na Kasprowy :) Mojemu Mężczyźnie marzą się także Rysy i Giewont- może kiedyś damy radę :)
A Wy jak spędziłyście wakacje?:)
Pozdrawiam :*
No tych Tatr to ci cholernie zazdroszczę :) Na Giewoncie byłam 2 razy, na Rysy się wybierałam, ale pogoda nam się zepsuła i z planów niestety wyszły nici... :/
OdpowiedzUsuńOj taak. Byłam i to już kilka razy i Czarny Staw nadal na mnie robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
Obserwujemy?
kocham góry :) sama niebawem wybieram się do Zakopca :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym zobaczyla Tatry są takie piękne!
OdpowiedzUsuńtaa już widzę jak mój B. zapierdziela ze mną po górach..:P ale kto wie czasem potrafi zaskoczyć i nie być leniwym heheh. Zazdroszczę takiego wypadu ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie że juz jesteś :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię: http://aleetzya.blogspot.com/2011/09/tag-letni-projekt-denko.html Jeśli masz ochotę, zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuń